czwartek, 17 stycznia 2013

Gdyby…

Gdyby…
(zapis emocji, bez literackiej cenzury ;-)

Gdyby Cię nie było…
- nie wiedziałabym, że skóra może być taka gładka;
- pewnie nie przeczytałabym nigdy przygód misia Uszatka,
- nie wiedziałabym, że „pajacyk” to nie tylko lalka,
- a podstawowym sprzętem w domu na pewno nie byłaby pralka.

Gdyby Cię nie było…
- dom byłby cichy, schludny i …nudny,
- poduchy nie zmieniałyby się w burty (naszej tajnej łódki),
- stół byłby stołem, a nie warowną twierdzą,
- a w przedpokoju nie mieszkałby duch, o tym wszyscy wiedzą!

Gdyby Cię nie było…
- nie wiedziałabym, że można tak kochać,
- że cały świat można odkryć w Twoich błękitnych oczach,
- że to co znałam, zacznę poznawać na nowo,
- a czego nie znałam, że zechcę poznać, ale tylko z Tobą.

Gdyby Cię nie było…
- nie dotknęłabym nawet prawdziwej radości, gdy śmiech drży w powietrzu…
- nie wiedziałabym nic o czułości,
- nie robiłabym mroźnych aniołów na śniegu,
- a żyłabym pewnie w nieprzerwanym biegu.

Gdyby Cię nie było…
- ja byłabym inna…

Sto lat Kochanie! Dziękuję, że zechciałeś być moim synkiem ;-)

Blueme
Ps. Zdjęcia zrobiła Ania T., świetny fotograf i od niedawna Mama ;-) 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz